Moja Wizytówka 
O Mnie
Grafik, ilustrator, a ostatnio – pisarka
Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
Przez wiele lat współpracowałam z redakcją dziecięcą TVP. Byłam panią Kredką w CIUCHCI, domisią Magdą w DOMISIACH i po prostu Magdą w programie MAMA I JA. Popularyzowałam tam najrozmaitsze zabawy pobudzające twórcze myślenie, prezentowałam proste techniki plastyczne, ilustrowałam też bajki opowiadane w tych programach.
Z niesłabnącą energią zajmuję się twórczością dla dzieci. Ilustruję książki („Przygody Wiercipiętka”, kolekcja „Domisie”, „Niegrzeczniaki”, „Japonia - jaka jest”, „Bajki Misia i Margolci”, „Opowiadania z trzeciego piętra” i wiele innych). Tworzę też gry planszowe, rebusy, łamigłówki, kolorowanki, labirynty itp, publikowane w czasopismach dziecięcych (Miś, Świerszczyk, Ciuchcia, itd.).
Teraz z nowo odkrytą pasją rozpoczęłam przygodę z literaturą.
„FarMagię” napisałam dla swojej córeczki – Tereski. To ona była pierwowzorem głównej bohaterki książki, choć tak naprawdę może nią być każda dziewczynka kochająca zwierzęta.
Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
Przez wiele lat współpracowałam z redakcją dziecięcą TVP. Byłam panią Kredką w CIUCHCI, domisią Magdą w DOMISIACH i po prostu Magdą w programie MAMA I JA. Popularyzowałam tam najrozmaitsze zabawy pobudzające twórcze myślenie, prezentowałam proste techniki plastyczne, ilustrowałam też bajki opowiadane w tych programach.
Z niesłabnącą energią zajmuję się twórczością dla dzieci. Ilustruję książki („Przygody Wiercipiętka”, kolekcja „Domisie”, „Niegrzeczniaki”, „Japonia - jaka jest”, „Bajki Misia i Margolci”, „Opowiadania z trzeciego piętra” i wiele innych). Tworzę też gry planszowe, rebusy, łamigłówki, kolorowanki, labirynty itp, publikowane w czasopismach dziecięcych (Miś, Świerszczyk, Ciuchcia, itd.).
Teraz z nowo odkrytą pasją rozpoczęłam przygodę z literaturą.
„FarMagię” napisałam dla swojej córeczki – Tereski. To ona była pierwowzorem głównej bohaterki książki, choć tak naprawdę może nią być każda dziewczynka kochająca zwierzęta.
Dorobek literacki
Wymyśliłam sobie Farmagię - farmę, a właściwie lecznicę dla magicznych istot. Przybywają do niej ranne jednorożce, chore pegazy, chimery i gryfy. Czasem pobliskim strumieniem przypływa syrena, która ma problemy z łuską, albo morskie hipokampy, spragnione soczystych owoców. Czarodziejskie stworzenia wiedzą, że tu otrzymają pomoc.
FarMagia
293 strony
27 czarno-białych ilustracji
Okładka twarda
FarMagia. Sekret lodowego klucza
309 stron
27 czarno-białych ilustracji
Okładka miękka
FarMagia
293 strony
27 czarno-białych ilustracji
Okładka twarda
FarMagia. Sekret lodowego klucza
309 stron
27 czarno-białych ilustracji
Okładka miękka
